Petarda (nr rej. P-4736/21) urodzona w lutym 2020r, przyjechała do schroniska 18.08.2021r z ul. Fiedorowicza. To filigranowa sunia sięgająca do kolana. petarda na początku zachowuje niewielki dystans, łatwo ją wystraszyć i jest bardzo uważna na wszystkie ruchy i odgłosy. Z początku za bardzo nie wiedziała o co chodzi z obrożą i smyczą. Do dziś raczej niepewnie daje sobie założyć i zdjąć obrożę, za to z linką idzie jej coraz lepiej. petarda jest wesoła i pełna energii jak przystało na młodego psa ale potrafi też spacerować pełna spokoju i gracji. Petarda mimo swojej początkowej strachliwości jest bardzo ciekawa świata, co pomaga w poznawaniu jej, ale też nabraniu przez nią zaufania. na spacerach w większości węszy, wynajduje nowe drogi, z ciekawością zagląda w różne chaszcze. Jednak w chwilach gdy nie wie gdzie iść albo trafia w nowe miejsce i nie wie co robić, delikatnie wokalizuje. Widać po niej, że nabiera luzu i pewności siebie na spacerach w lesie, przy ruchu ulicznym spina się i stara się minąć ulicę żwawym krokiem. jest też ciekawa psów. W kontaktach z nimi jest nieco speszona, ale miła. podobnie ma ze spotkanymi ludźmi, po chwilowej niepewności szuka kontaktu z nimi. Jednak dotyk powoduje wybuch emocji - biega, skacze i trzeba jej chwili na powrót do równowagi. Dlatego trzeba dać jej czas, a głaskać bardzo delikatnie, powoli i czasem wystarczy jeden głask - bo kolejny to już za duże emocje. W schronisku dzieli boks ze spokojnym psem. petarda ma te przypadłość, że pozostawiona po spacerze w boksie wokalizuje.
Nie wiadomo jaki stosunek ma Petarda do kotów i dzieci. Przyszli opiekunowie powinni zapewnić Petardzie ciekawe długie leśne spacery, kontakty z fajnymi psami i dostrzegać jej potrzeby, by wyrosła na fajną zrównoważoną sunię. Petarda jest gotowa do adopcji.
* Powyższy opis został stworzony na podstawie obserwacji zachowania w schronisku. Trzeba mieć na uwadze, że po adopcji może ono ulec zmianie.