Florcia

Florcia (P-4892/21) urodzona 03. 2016 r., w schronisku od 16.12.2021 (znaleziona na ul. Ciołkowskiego). 6-letnia obecnie sunia, średniej wielkości, sięga do połowy łydki, ok. 11 kg puchatej postaci do pokochania. Florcia to inteligentna, spragniona człowieka sunia, taka na kanapę, a nie do schroniskowego boksu. Schronisko ją przytłacza i przeraża, ujadające psy zmuszają do notorycznego szczekania ze strachu przy wyjściu z boksu na spacer. Przy ubieraniu w szelki, obrożę, trochę skacze, ale chwila cierpliwości i ekscytacja mija. Florcia ma niespożytą energię na kilometrowe spacery, tupie przed siebie delektując się wolnością od krat i schroniskowego hałasu. Maszeruje radośnie, z machającym ogonem, węszy, skacze, podbiega na głaski...Zna komendę siad, do mnie, pięknie chodzi na dwóch łapkach (i to nie moja zasługa, a kogoś z kim mieszkała i kto ją bezdusznie wyrzucił...). Florcia ma swoje lęki do przepracowania z cierpliwym, kochającym człowiekiem. Ta sunia trochę boi się świata, a reakcją na przytłaczające bodźce (mijane psy, głośne dźwięki) jest szczekanie. I to nie jest agresja, tylko zwyczajny strach, który z czasem minie...Z dala od bodźców jest wesoła, przytulaśna, domaga się pieszczot, przepełnia ja radość na pysku i w merdającym ogonie. Schronisko niewątpliwie przytłacza Florcię, po powrocie ze spaceru jej oczy przepełnia żal, szczeka w boksie a potem patrzy błagalnie w moje oczy jakby prosiła: zostań albo mnie zabierz... Stosunek do nastolatków pozytywny, do młodszych dzieci jeszcze nieznany. Psy budzą strach i są przez nią oszczekiwane, do innych zwierzaków domowych jeszcze niesprawdzona. Ta przepiękna, słodka sunia szuka domu takiego na zawsze. Florcia jest wysterylizowana, gotowa do adopcji.
Powyższy opis został stworzony na podstawie obserwacji jego zachowania w Schronisku, trzeba mieć świadomość, że w domu może ono ulec zmianie.